3 marca 2012

Recyclingu t-shirtów ciąg dalszy

W ostatnim poście prezentowałam pierwszą, niebyt udaną próbę wytworzenia włóczki ze starych koszulek. Dziś pocięłam drugi t-shirt i tym razem sznurek zwinął się tak, jak powinien :) Motek na razie czeka na wykorzystanie. 
Wykorzystałam natomiast resztki koszulki, których żal mi było wyrzucić - powstał z nich naszyjnik:




Technika wykonania sznurków jest dokładnie taka sama, jak w przypadku koszulkowej włóczki, użyłam tylko szerszych pasków materiału, ok. 1,5-2cm. Kwiatki skręciłam z przeszytych zakończeń rękawów i dołu koszulki, zgłaszam więc moją pracę do #25 wyzwania na blogu scrapki-wyzwaniowo pt. "Kwiaty".


Jeszcze przez 2 tygodnie trwa moje candy, serdecznie zapraszam do udziału w zabawie, a tym, którzy już się zgłosili i dołączyli do grona obserwatorów, bardzo dziękuję!


17 komentarzy:

  1. Wspaniały! Ja nie noszę dużych naszyjników ale w takim z chęcią przeszłabym się na spotkanie czy randkę. I ma się w nim pewność, że metalowe elementy nie zaczepią się o nitkę ubrania czy włosy! Cudeńko :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy pomysł z naszyjnikiem Też lubię recykling.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny pomysł i świetny naszyjnik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi sie podoba, ha też trochę wyrobiłam z podkoszulek ale nie tak pięknych rzeczy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Super naszyjnik, wlasni sobie przypomnialam ze zaczelam robic takowy i zaginal w czelusciach szuflady :)

    OdpowiedzUsuń
  6. SUPER!!!!! chyba potnę jakąś koszulkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, że tak można wykorzystać zbędne rzeczy. Recykling górą!


    Świetny naszyjnik!

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW! szczęka mi opadła! świetny recykling!!! kwiaty wymiatają :D

    dziękuję za udział w naszym scrapkowym wyzwaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny recykling! Normalnie rewelacyjny ten naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  10. boski :D do dżinsów na lato rewelacja !

    OdpowiedzUsuń
  11. Naszyjnik jest niesamowity wyszedł naprawdę cudownie

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój naszyjnik jest rewelacyjny, nigdy wcześniej czegoś podobnego nie widziałam. Gratuluję pomysłu i talentu! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze! Pierwszy rzut oka - i myślałam, że to masa solna / papierowa. A tu czytam i ... a czy te luźne rórki się nie rozkręcą?

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny, podoba mi się i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale masz fajne pomysły! Lubię takich ludzi, kreatywnych aż za bardzo :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń