16 marca 2012

Pierwsza próba embossingu na gorąco

Wzbogaciłam swój scrap-warsztat o akcesoria do embossingu - wczoraj dotarła wyczekiwana z niecierpliwością przesyłka ze scrap.com.pl, a w niej bezbarwny tusz i 3 pudry (biały, czarny i przezroczysty) :) Akurat pracowałam nad urodzinowym pudełkiem wybuchowym - nie mogłam się powstrzymać i od razu wypróbowałam nową dla mnie technikę:





Byłam pełna obaw, a poszło nadzwyczaj gładko :) Z braku profesjonalnej nagrzewnicy użyłam prostownicy do stopienia pudru - sprawdziła się doskonale! Na jednym ramieniu położyłam spód papieru, drugie ramię zbliżyłam z góry, wszystko szybko i ładnie się stopiło. Bardzo przyjemna technika, chyba w najbliższym czasie zembossuję wszystko, co się da ;)

Zgłaszam moje pudełko na #3 wyzwanie "Gram w kolory - wiosna" na kreatywnym blogu Świata Pasji (wstrzeliłam się z kolorami zupełnie niechcący!)

Przypominam, że do jutra do północy trwa moje candy - to już ostatnia szansa na zgłoszenie! Zapraszam serdecznie :)

26 komentarzy:

  1. śliczne pudełko:) ja robię żelazkiem ale muszę spróbować Twojego pomysłu:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ja do tej pory nie wiem, o co chodzi z tym embosingiem - ciągle myślę, że to jednak trudne jest
    a u ciebie to wygląda jakby to była bułka z masłem - zdolniacha z ciebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne.. oje kolory. Mogę Ci tylko pozdzdrościć, ja się czuję dobrze chyba wyłącznie szyjąc, choć chciałabym by było inaczej.
    Przyznalam Ci na moim blogu tytuł "Ulubionego bloga" zachęcający do ciągłego wzbogacania swojego bloga i wszystkich jego podglądaczy. Zapraszam do dalszej zabawy :)
    Przy okazji zapraszam Cię do wymianki, do której banner znajdziesz w górnym logu mojego bloga, gdy będziesz odbierać bannerek z tytułem. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolorki! Motyle cudowne!!! A pomysł z wykorzystanie prostownicy - niezwykły :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam pudełko, cudny dobór kolorów i ozdób. To sztuka mi nieznana tym bardziej podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. pudełeczko sliczne pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładne pudełeczko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję nowego nabytku :) Ja mam puder złoty i biały i trochę się ślinię do przezroczystego, ale jeszcze poczekam. Wiesz, że ja też próbowałam prostownicą, ale u mnie to zdecydowanie dłużej trwa niż żelazkiem no i nie raz i nie dwa zdarzyło mi się, że przez nieuwagę zbyt blisko przysunęła się kartka górnej części prostownicy i wzór się paskudnie rozmwazał :( W poniedziałek/wtorek jadę do rodziców a tak coś pamiętam, że mają niewykorzystywaną opalarkę :D
    Buziaki i trzymam kciuki w wyzwaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wyszło,ja też mam nagrzewnicę ale boję się jej uzywać..przede wszystkim tego,że "przypalę" papier i będzie przydymiony (już raz mi się tak stało),ale próbować trzeba :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna kolorystyka i dobór elementów. Całość pięknie się prezentuje. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ cudnie, embosing na piątkę. Mam nagrzewnicę, tylko pudry w śmiesznych kolorach sobie zakupiłam;-0

    OdpowiedzUsuń
  12. dziękuję serdecznie za miłe słowa - i linka z podpowiedzią - obiecuję spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie cudo ! ;)
    Na prawdę piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Te embossowane trójkąciki wyglądają super:) Mój warsztat pewnie nigdy się takich rzeczy nie dorobi;)

    Motyle są wszędzie - wiosna nadciąga!

    Dziękuję pięknie za komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Trafiłem do Ciebie z bloga Madzi. Tak jakoś intuicyjnie i nie myliłem się. Cudne pudełko. Bajeczny turkus i genialne wykonanie. Jeśli mogę, będę częściej zaglądał. Pozdrawiam serdecznie, Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rego jeszcze nie próbowałam, ale...kusisz :)))
    Wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pieknie to wygląda, jeden z moich ulubionych wzorów, marze o takim na ścianie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Supcio to wszystko wygląda, jak dla mnie to czarna magia dlatego chylę czoła.Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  19. pięknie pudełeczko!
    motylki cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne pudełko i cudny ornament! ja mam chyba kiepski puder, a może za blisko grzeję, bo mi tak ładnie nie wychodzi jak Tobie! Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam te pudełeczka - wciąż mnie zaskakuje co jeszcze można z nich wydobyć - taka wiosna, że aż chcę żeby dzień dnił się bez nocy wcale ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sliczne pudeleczko:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  23. Istne cudeńko.Otwierać takie śliczności to dopiero muszą być emocje.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny exploding box :) dziękuję za udział w wyzwaniu świata pasji :)

    OdpowiedzUsuń