Byliśmy wczoraj na ślubie i weselu kolegi z pracy :) Piękna, wzruszająca uroczystość, świetna zabawa w ciekawym miejscu, pyszne jedzenie... Jacku i Olu, jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
Na życzenia i finansowy prezent przygotowałam kopertówkę w pastelowych odcieniach zieleni (wg tego kursu: klik!)
Zamiast kwiatów uszyłam dla Młodej Pary komplet poszewek na poduszki. Mam nadzieję, że dobrze im posłużą, np. do określenia, która strona małżeńskiego łoża do kogo należy ;D
Nadruki wykonałam techniką transferu acetonowego (technikę opisywałam w tym poście: klik!). Kolorystyka poduszek całkiem dobrze pasuje do mojej narzuty i patchworkowych poduszek, to chyba znak, że powinnam wykonać jakiś transfer na własne potrzeby ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Kopertówka jest śliczna a poszewki wspaniałe i pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńHi hi , poduszki idealnie pasują do narzuty, musisz sobie takie uszyć :)
OdpowiedzUsuńKopertówka urocza...pozdrawiam
Nie przepadam za tym kształtem, chociaż może jeszcze się do niego przekonam :) za to poszewki - bomba! Wiązania są niesamowicie pomysłowe, chyba będę musiała wreszcie sprawić sobie maszynę do szycia :D
OdpowiedzUsuńSzczęściarze z tych nowożeńców, takie piękne prezenty! Z kursiku na transfer nie omieszkam skorzystać:)
OdpowiedzUsuńkopertówka prześliczna a poduchy rewelacja pomysłowe wiązania:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwidzialem ! bardzo ładne !
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z prezentem i piękne wykonanie. Kartka, jak zwykle urocza. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńKopertówka jak najbardziej udana , ale poduchy zachwyciły mnie niesamowicie - cudne!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym prezentem :)
OdpowiedzUsuńśliczna kopertówka,poszewki tez oczywiscie bombowe-sama bym takie chciala dostac
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki :):)
OdpowiedzUsuńPrzejrzę bloga chętnie:):)
Zapraszam do siebie :)
ada