Czasem zdarza się, że zobaczę w sieci jakąś scrapową inspirację i od razu wiem, że muszę coś podobnego wykonać. Tak było z witrynką, tak też jest z dziś prezentowaną pracą - wizytownikiem.
To właśnie na blogu CraftArtWork znalazłam inspirację, o której pisałam na początku. Uwielbiam biblioteczne szafki z szufladami, w których przesuwa się rewersy, więc gdy zobaczyłam tamtą propozycję wykonania pudełka ze skoroszytowymi przekładkami, nie mogłam się powstrzymać i szybko zabrałam się do pracy, bo termin zgłaszania prac mija dziś.
Krótko opiszę użyte środki i metody: pudełko skleiłam z kartonu przytachanego z zakupami z Biedronki, ma 10x12cm i 5cm wysokości. Prowadnice to docięte do odpowiedniej długości patyczki do szaszłyków, które okleiłam czarną taśmą izolacyjną, żeby przekładki swobodniej się przesuwały. Karton w miejscu przymocowania patyczków nakłułam, dzięki czemu prowadnice siedzą sztywno. Pudełko okleiłam papierem ze starej książki na wszystkich krawędziach, potuszowałam na czarno, boki i dno okleiłam papierem scrapbookingowym (na zewnątrz i wewnątrz), później powtórzyłam tuszowanie, żeby zamaskować białe krawędzie papieru, które powstały po jego cięciu. Z przodu dodałam grafikę z motylem.
Przekładki mają wymiar ATC (9x6,5cm), wycięłam je z tylnych okładek bloków. Kółka, na których znajdują się oznaczenia literowe, wycięłam małym wykrojnikiem z tego samego papieru scrapowego, którym okleiłam pudełko, i potuszowałam na czarno. Na kółka nakleiłam czarne kwiatki wycięte wykrojnikiem z papieru kolorowego, na nie nakleiłam mniejsze, dziurkaczowe, z tego samego papieru, co przekładki. Na koniec przybiłam stempelki z literami.
Pracowało się bardzo przyjemnie i szybko, gorąco polecam wykonanie takiego pudełka, zwłaszcza, że to dopiero pierwsza część wyzwania - w drugiej będziemy w jakiś sposób wykorzystywać nasze art-wizytowniki :)