Kolejna dawka świątecznych kartek - te wykonałam z resztek papierów z zeszłego roku, a jak wiadomo, najlepszym sposobem na spożytkowanie resztek jest patchwork.
Świetne są! Strasznie podobają mi się takie przeszycia :) Jak się sprawuje "Robalek"? Dziękuję za życzenia, mam nadzieję, że w poniedziałek już będę mogła iść na uczelnię...
Cuuuuuudddooowneeee :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne są! Strasznie podobają mi się takie przeszycia :)
OdpowiedzUsuńJak się sprawuje "Robalek"?
Dziękuję za życzenia, mam nadzieję, że w poniedziałek już będę mogła iść na uczelnię...
piekne:-) wcale nie widac, ze sa robione z resztek!!
OdpowiedzUsuńzachwycające:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne! Uwielbiam patchworki w każdej postaci:)
OdpowiedzUsuńStrzał w 10! Rewelacyjnie wyszły Ci te patchworki !
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!
OdpowiedzUsuńUrocze są Twoje patchworki. Bardzo lubię tę formę kartkowania:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo dziekujemy za udział w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuń:*